Zaraz po tym na dole pojawił się Ross. Podszedł do pozostał i oznajmił, że:
- Idę do Mai. Nie zatrzymujcie mnie, bo i tak mnie nie powstrzymacie! Pa. - powiedział i wyszedł z domu
Po tym już nikt nie odzywał się przez dłuższy czas. Laura miała łzy w oczach, a reszta po prostu była załamana. Stali tak bez ruchu i o tym myśleli. Nie mogli uwierzyć w to, że Ross aż tak jest taki naiwny.
Po jakimś czasie odezwał się jednak Ryland:
- On nie może do niej iść! Ona jest zła, a co jeśli on też się taki stanie!
- Tak, ale przecież powiedział, że mamy go nie zatrzymać! On jest uparty! - odpowiedziała Raini
- No, to co robimy? - zapytała Rydel
Nikt nie zdążył odpowiedzieć. Laura wybiegła z domu.
Lau postanowiła śledzić swojego przyjaciela. Wiedziała, że tak nie wypada, ale nie miała innego wyboru. Bardzo chciała wiedzieć, po co Ross poszedł do tej dziewczyny...
- Idę do Mai. Nie zatrzymujcie mnie, bo i tak mnie nie powstrzymacie! Pa. - powiedział i wyszedł z domu
Po tym już nikt nie odzywał się przez dłuższy czas. Laura miała łzy w oczach, a reszta po prostu była załamana. Stali tak bez ruchu i o tym myśleli. Nie mogli uwierzyć w to, że Ross aż tak jest taki naiwny.
Po jakimś czasie odezwał się jednak Ryland:
- On nie może do niej iść! Ona jest zła, a co jeśli on też się taki stanie!
- Tak, ale przecież powiedział, że mamy go nie zatrzymać! On jest uparty! - odpowiedziała Raini
- No, to co robimy? - zapytała Rydel
Nikt nie zdążył odpowiedzieć. Laura wybiegła z domu.
Lau postanowiła śledzić swojego przyjaciela. Wiedziała, że tak nie wypada, ale nie miała innego wyboru. Bardzo chciała wiedzieć, po co Ross poszedł do tej dziewczyny...
***
W tym samym czasie, blondyn stał już przy wyznaczonym miejscu. Stał przy wielkiej willi, w której mieszkała Maia.
Podszedł do drzwi wejściowych i momentalnie zobaczył tam brunetkę.
- Hej, Rossy! Jednak przyszedłeś! - powiedziała
- Hej! Tak, przyszedłem jak mógłbym nie przyjść! - odpowiedział brązowooki
***
Laura, dogoniła Ross'a. Schowała się za krzakami i wsłuchiwała się w rozmowę.
- To co robimy? - spytała Rydel, która nagle pojawiła się obok dziewczyny
- Co Wy tu robicie?! - zapytała dość nietypowo dziewczyna i popatrzyła na znajomych
- Przyszliśmy Ci pomóc, a teraz gadaj jaki masz plan? - wytłumaczył Calum
- Poradziłabym sobie sama, no ale trudno. A i planu.... nie mam. - przyznała
- No, raczej byś sobie nie poradziła. - odpowiedział Ellington
- Cii... Chcę słuchać. - powiedziała brunetka
Nikt już się nie odzywał. Wszyscy wsłuchiwali się w rozmowę Ross'a z Maią.
Ross rozmawiał z Maią, przez długi czas. Przyjaciele uważnie wsłuchiwali się w każde wypowiedziane przez nich słowo. Ale, gdy Ross powiedział to:
- Maia, wiem że to trochę dziwne, bo znamy się tak krótko. Ale... podobasz mi się.
Kiedy Laura to usłyszała, normalnie wybuchła. Zezłoszczona wyszła zza krzaków, za którymi się ukrywała i podeszła do "zakochanych".
- Ross, jak Ty możesz?! Kochasz ją?! Nienawidzę Cię! - krzyknęła i zapłakana oddaliła się do nich
- Ale, Laura... - zaczął blondasek
- Rossy, nie przejmuj się nią. To idiotka, po prostu jest w Tobie zakochana. Jest zazdrosna o to, że Ty wolisz mnie. - pocieszała go Maia
- Masz rację, nie będę się nią przejmował. To jak zostaniesz moją dziewczyną? - zapytał brązowooki
- No, pewnie. - odpowiedziała
- Maia, wiem że to trochę dziwne, bo znamy się tak krótko. Ale... podobasz mi się.
Kiedy Laura to usłyszała, normalnie wybuchła. Zezłoszczona wyszła zza krzaków, za którymi się ukrywała i podeszła do "zakochanych".
- Ross, jak Ty możesz?! Kochasz ją?! Nienawidzę Cię! - krzyknęła i zapłakana oddaliła się do nich
- Ale, Laura... - zaczął blondasek
- Rossy, nie przejmuj się nią. To idiotka, po prostu jest w Tobie zakochana. Jest zazdrosna o to, że Ty wolisz mnie. - pocieszała go Maia
- Masz rację, nie będę się nią przejmował. To jak zostaniesz moją dziewczyną? - zapytał brązowooki
- No, pewnie. - odpowiedziała
***
Lau, biegła zapłakana do swojego ulubionego miejsca, do opuszczonego parku. Lubiła tam przebywać, w każdej chwili mogła się wypłakać. Było jej tam dobrze.
Dotarła i usiadła na ławce. Z jej oczu płynął potok łez.
Nagle obok dziewczyny pojawili się jej przyjaciele. Bez słowa wtuliła się w nich.
Siedzieli tak jeszcze z pół godziny. Kiedy brunetka się już uspokoiła, powoli wracali do swoich domów.
Lynch'owie wraz z Raini i Calumem poszli do domu Rodriguez. Natomiast Laura i Vanessa szły do siebie.
Przed domem państwa Marano, dziewczyny napotkały się na Ross'a. Lau od razu wbiegła do domu, Van został żeby z nim porozmawiać.
- Czego, Ty jeszcze chcesz?! Najpierw organizujesz imprezę, głownie dla mojej siostry. A potem ranisz ją! - krzyknęła
- Odczep się. Nie będziesz mi mówiła co mam robić! A tak dla Twojej świadomości chciałem jej tylko powiedzieć, przepraszam. - odpowiedział blondyn i odszedł
Ness szybko weszła do mieszkania. Przekazała Laurze przeprosiny Ross'a.
Hej! <3
I jak Wam się podoba rozdział?
Jeśli nie lubicie Rai (Maia + Ross) nie macie się czym martwić. Będzie w moim opowiadaniu przez bardzo krótki czas :)
Kolejny rozdział w sobotę <3 I takie wytłumaczenie dla niektórych, nie dałabym rady częściej pisać rozdziałów, mam szkołę i coraz więcej nauki :( Po mimo tego mam nadzieję, że mnie nie opuścicie :)
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
~ Do następnego, Marta ♥
Hej! <3
I jak Wam się podoba rozdział?
Jeśli nie lubicie Rai (Maia + Ross) nie macie się czym martwić. Będzie w moim opowiadaniu przez bardzo krótki czas :)
Kolejny rozdział w sobotę <3 I takie wytłumaczenie dla niektórych, nie dałabym rady częściej pisać rozdziałów, mam szkołę i coraz więcej nauki :( Po mimo tego mam nadzieję, że mnie nie opuścicie :)
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Nie opuścimy , A poza tym , świetny rozdiał . zapraszam na mojego bloga http://cullenowie-kate.blog.pl/
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńNo i kolejny rozdział jest świetny!:)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że założyłaś tego bloga! Dziękuję:D
rozkrecasz sie piszerz coeaz ciekawjej czekam do nastepnego.
OdpowiedzUsuńBOSKI blog i rozdział czekam na nexta
OdpowiedzUsuńCUSOWNY ! CZKEAQM NA NEXTA! : **
OdpowiedzUsuńświetny kiedy next ? :)
OdpowiedzUsuńświetny kiedy next ? :)
OdpowiedzUsuńNie opuścimy Cię, bo Cię kochamy! !!!!
OdpowiedzUsuńaaaaa boski /donia
OdpowiedzUsuńDaj jakieś swoje zdjęcie plissss
OdpowiedzUsuńCzemu nie dodałaś wczoraj nowego rozdziału?!
OdpowiedzUsuńMiałaś dodawać co sobotę!.
super rozdział
OdpowiedzUsuńczekam na nexta jak najszybciej
miałaś dodawać co sobotę a jest niedziela co się stało?
OdpowiedzUsuńUgh... Ta Maia to mnie wkurza, ale i tak wiem, że jak zwykle z wszystkiego pięknie wybrniesz! Świetny blog! Tak samo jak poprzedni! 3
OdpowiedzUsuń